Morze Bałtyckie co roku przyciąga tysiące turystów. Szczyt sezonu przypada na lipiec i sierpień, ale również inne miesiące cieszą się zainteresowaniem. Nic dziwnego, jest tam bowiem co robić nawet gdy słońca jest mniej lub siąpi deszcz. Czym zatem się zająć, gdy wybraliśmy opcję – wakacje nad morzem z dzieckiem, a trafiliśmy na niesprzyjające warunki pogodowe?

Aktywnie spędzamy czas

Jeśli słońce się obraziło, i nie planuje nas zaszczycić swoim dotykiem, to nic strasznego. Jest mnóstwo sposobów, aby przyjemnie spędzić dzień. Wszystko zależy od naszej wyobraźni i chęci. A pomysłowość, to chcąc nie chcąc, domena rodziców małych dzieci. Wymyślać zajęcia musi umieć każdy, kto chce się ustrzec przez oryginalnymi pomysłami znudzonych dzieci.

Jeśli nie ma słońca, ale temperatura jest przystępna, można wybrać się na spacer po plaży. Dziecko, które dostanie na nogi kalosze i wiaderko do ręki, doskonale będzie wiedziało w co się pobawić. Zbieranie muszelek, kamyków, uciekanie przed falami, budowanie zamku i murów obronnych z piasku to tak na początek. Gdy już to się znudzi, na plaży można urządzić piknik – warto zaopatrzyć się w plażowy namiot lub parawan, by ziarenka piasku ne wpadały do posiłku. Gdy sprzyja wiatr, puszczanie latawca to kolejna propozycja. Doskonała zabawa zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Kolejna propozycja to wycieczka rowerowa. Gdy nie mamy ze sobą potrzebnego sprzętu, z pomocą przychodzą wypożyczalnie.

Jeśli nasze wakacje nad morzem z dzieckiem spędzamy w większej miejscowości, na pewno znajdzie się promenada i molo. Te miejsca są doskonale przygotowane na przyjazd rodzin. Znajdzie się tam mnóstwo straganów z pamiątkami, gdzie maluchy mogą wydać swoje kieszonkowe lub skosztować gofrów z ulubionymi dodatkami.

A co gdy pada deszcz?

To nie koniec świata. Po pierwsze pogoda nam morzem jest zmienna, w jednej chwili pada, a w drugiej wychodzi słońce. Jeśli jednak nie zapowiada się na poprawę, na pewno znajdą się atrakcje po dachem. Ciekawym sposobem, lubianym przez dzieciaki jest wizyta w aquaparku. Takie centrum basenowe dostępne jest w większości miejscowości turystycznych. Oferuje ono wiele atrakcji, spędzimy tam nawet pół dnia.

Inny sposób na spędzanie czasu to bawialnia lub jump city. W tym drugim można się bawić całą rodzina, dzieciaki wytracą energię – to jest pewne. Inne popularne miejsca turystyczne to fokaria – np. na Helu czy centra nauki i eksperymentu, takie jak to w Gdańsku.