Choć z roku na rok sprzedaż żywności ekologicznej bardzo rośnie, to jednak jej udział w ogólnym rynku żywności jest o połowę mniejszy niż w krajach zachodnich. Decyduje o tym wiele czynników, ale najważniejsze znaczenie ma świadomość konsumencka, wysokie ceny oraz brak wsparcia instytucjonalnego.

Brzydkie jest zdrowe

Zdecydowana większość konsumentów wybiera owoce i warzywa według:

• wyglądu,
• ceny.

Przechadzając się po bazarze klienci szukają idealnie okrągłych pomidorów, błyszczących jabłek, równych marchewek i pietruszek. Nie mają świadomości, że wszystkie te owoce i warzywa zostały wyprodukowane w gospodarstwach nastawionych na wysokie plony. Warunkiem ich uzyskania jest stosowanie dużej ilości chemicznych nawozów i środków ochrony roślin. Nasiona modyfikowane są za pomocą GMO.

Zdrowe owoce i warzywa znacznie im ustępują pod względem wyglądu. Nie są jednakowej wielkości, mają plamki, czasami są zakrzywione. Wiadomo jednak, że wyrosły w sposób naturalny.

Produkty rolne pochodzące za masowej produkcji mają znacznie niższe ceny. W uprawie opartej na ochronie chemicznej odpady są minimalne.

Polski producent zdrowej żywności niestety część plonów musi odrzucić, może je przeznaczyć na własny użytek lub na paszę dla zwierząt. To dlatego jego ceny będą wyższe.

Pośrednicy windują cenę

Polski producent żywności musi borykać się z wieloma problemami. Największe zaczynają się w momencie zbiorów. W małym gospodarstwie może wykonać je wspólnymi siłami rodziny i sprzedać bezpośrednio konsumentowi po cenie niższej niż na bazarze. Korzyść jest obopólna klient otrzymuje zdrową żywność, producent cenę wyższą niż w skupie.

W przypadku dużych gospodarstw produkcyjnych problemów jest znacznie więcej. Trzeba nająć pracowników do zbiorów i znaleźć dobrego kontrahenta, w przeciwnym wypadku plony trzeba będzie sprzedać za grosze w punktach skupu, na giełdzie lub u hurtowników. Efekt jest taki sam, rolnik sprzedaje na granicy zysku, klient płaci kilka razy więcej.

Wsparcie instytucjonalne

W gospodarce wolnorynkowej polski producent zdrowej żywności został pozostawiony samemu sobie. Nie może liczyć na dopłaty bezpośrednie takie same jak producenci z krajów zachodnich. Brak rozwiązań systemowych i środków inwestycyjnych powoduje duże rozproszenie produkcyjne i utrudnia konkurowanie na rynkach zagranicznych.

Mimo tych licznych trudności polscy producenci żywności przebijają się na rynki zagraniczne. Ich żywność ceniona jest głównie za wysoką jakość i naturalny smak. Szczególne uznanie zyskały kurczaki i wyroby mleczne.